14 czerwca 2022 to dzień, na który wielu czekało, ponieważ to właśnie od dzisiaj Disney+ jest dostępny w naszym kraju. Miłośnicy kultowych animacji, serii Star Wars czy seriali z Disney Channel mogą śmiało poczuć nostalgię zanurzając się w disneyowe produkcje. Ale czemu to my o tym wspominamy? Sprawa jest prosta! To idealny moment, aby pokazać wam inspiracje na tatuaże z motywem Disneya, których nie brakuje! Artyści oraz miłośnicy tatuażu kochają tą tematyką, dlatego w sieci znajdziemy mnóstwo przykładów tego typu dziar. Postanowiliśmy zebrać te najpopularniejszy w jednym miejscu i tym oto wpisem świętować Disney+ w Polsce!
Motyw myszki Miki i Minnie to popularny temat zarówno w całej popkulturze, jak i w tatuażu. Nie ma co się temu dziwić - słynną mysz znamy już prawie 100 lat! Postać ta po raz pierwszy ukazała się w filmie Plane Crazy z 15 maja 1928 r., potem (w tym samym roku) miał premierę pierwszy animowany film dźwiękowy pt. "Parowiec Willie" ("Steamboat Willie"). Głosu postaci Myszki Miki udzielił sam Walt Disney, który w 1931/1932 otrzymał za jej stworzenie Oscara. Mikiemu towarzyszy Minnie, która jest partnerką kultowej myszki. Postacie te uwielbiają zarówno mali jak i duzi, dlatego tatuaż ukazujący znane mysze, to nie rzadkie zjawisko.
Tuż po myszkach Miki i Minnie, dużą popularnością cieszy się także Kaczor Donald i pozostałe kaczki dobrze znane nam z disneyowskich produkcji, np Sknerus McKwacz”. Sknerus stworzony został przez Carla Barksa i po raz pierwszy pojawił się w komiksie Wielka niedźwiedzica. Powróćmy na moment jeszcze do Kaczora Donalda. Pierwszy raz pojawił się on w książce The Adventures of Mickey Mouse z 1931. Natomiast swój oficjalny pierwszy występ zaliczył w filmie "The Wise Little Hen" z cyklu Silly Symphonies 9 czerwca 1934 roku.
Kaczor Donald pojawiał się w wielu filmach z Myszką Miki, Minnie, Goofym i Pluto, czyli postaciami, które doczekały się milionów tatuaży na skórach miłośników dziar.
“Hakuna Matata, jak cudownie to brzmi…” Ohhh, to zdecydowanie prawda i uważa tak nie jeden miłośnik tatuażu, tatuujący na swoim ciele słynny cytat z bajki “Król Lew”. Timon i Pumba, którzy na pierwszy rzut oka, nie odgrywają najważniejszej roli w animacji, stali się symbolem lekkiego ducha i radości życia. Na znak właśnie powiedzenia “Hakuna Matata” setki osób tatuuje sobie nie tylko sam cytat, ale także i wizerunek surykatki i guźca. Postacie te były tak ikoniczne, że doczekały się swojego serialu. Na Dinsey+ będziemy mogli obejrzeć ich zarówno tam, jak i w pierwotnym wydaniu we wzruszającej animacji “Król Lew” oraz nowej, filmowej wersji.
Tatuaży z motywem Kubusia Puchatka nie brakuje zarówno na rynku polskim, jak i zagranicznym. Nie ma co się dziwić - żółty miś towarzyszył wielu dzieciom przez kilka pokoleń. Pierwszy raz pojawił się on w 1926r. w książce o samym sobie, “Winnie-the-Pooh”, wraz z takimi postaciami jak Prosiaczek, Królik, Kłapouchy, Sowa Przemądrzała, Mama Kangurzyca i Maleństwo, krewni i znajomi Królika oraz Krzyś (którego pierwowzorem był syn autora). Tak naprawdę, wszyscy wymienieni to częsty motyw tatuażu disneyowskiego. Potem, mogliśmy oglądać ich w wielu ekranizacjach; zarówno filmach pełnometrażowych, jak i krótkometrażowych.
Na Disney+ czekają na nas przede wszystkim nowe produkcje, które są odpowiednie nie tylko dla młodszych oglądających, ale także i dla starszych, dlatego na ostatnią tatuażową inspirację wybraliśmy motywy z nowszych animacji. Do takich produkcji zalicza się np. “Zwierzgród” z 2016r., kryjący za sobą wyjątkowe przesłanie. Bajka mówi o tym, że każde marzenia można spełnić i nie trzeba “bać się chcieć”. Inną propozycją jest także wizerunek księżniczek, np. Meridy, czy Roszpunki z “Zaplątanych”.
Chcesz znaleźć jeszcze więcej pomysłów na tatuaże z motywem Disneya? Nic prostszego! Wystarczy, że odwiedzisz platformę INKsearch.co i wpiszesz w wyszukiwarkę słowo “DISNEY”. Twoim oczom ukaże się ogrom inspiracji na tatuaże disneyowe. Chcesz od razu zapisać się do danego artysty? Zrobisz to z poziomu strony w kilka chwil. To zdecydowanie idealny sposób na świętowanie Disney+ w Polsce!