Powrót do szkoły - Czy tatuaże u nauczycieli są akceptowane?

Powrót do szkoły - Czy tatuaże u nauczycieli są akceptowane?

Stało się… Po słonecznych, dwóch miesiącach wakacji, nadszedł nieunikniony powrót do szkoły. Mimo, że ze szkołą nie mamy jednak nic wspólnego, to pierwszy września jest idealnym pretekstem, aby ponownie poruszyć kwestię tatuażu u nauczycieli (a ostatnio było o tym wyjątkowo głośno…). Czy wytatuowany nauczyciel w Polsce to już normalna rzecz? A może nadal istnieje grupa osób, która ocenia kwalifikacje po wyglądzie? Czy coś zmieniło się od naszego, zeszłorocznego wpisu? Przekonajcie się sami. 
 

Powrót do szkoły - Czy tatuaże u nauczycieli są akceptowane?
Powrót do szkoły - Czy tatuaże u nauczycieli są akceptowane?

Oburzeni internauci wykładowczynią z tatuażami

Choć do roku akademickiego został miesiąc, postanowiliśmy przy okazji rozpoczęcia roku szkolnego przybliżyć sprawę, o której zrobiło się głośno. Mowa o Dr Joannie Karolinie Malinowskiej z Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, która zdobyła prestiżowe osiągnięcie. Niestety, na kobietę wylała się fala hejtu. Dlaczego? Między innymi przez właśnie tatuaże.

Biuro prasowe UAM kilkanaście dni temu podało informację o sukcesie pani dr Joanny, która została członkinią Komitetu Sterującego (Steering Committee) East European Network for Philosophy of Science (EENPS) na lata 2022-2026. Nie da się ukryć, że jest to ogromne wyróżnienie w skali Europejskiej. Niestety, internauci zamiast być dumni z Polki, postanowili “zająć” się jej wyglądem. Zresztą, nie tylko tym.

Największą kontrowersją wzbudził tatuaż na szyi oraz kolczyki. W komentarzach często padały pytania w stylu “co ona ma na szyi”. Oczywiście, podane wątpliwością został i sam UAM, który użył w swojej wypowiedzi np. feminatywów.

Uczelnia wsparła w swoich mediach naukowczynie. 
 

Czy coś się zmieniło?

Niestety, ten ostatni przypadek udowadnia, że część naszego społeczeństwa nadal nie potrafi zaakceptować tatuaży, zwłaszcza tych widocznych i specyficznych. Małe, delikatny dziary, nie wzbudzają już takich kontrowersji, jednakże, gdy widzimy osobę wytatuowaną od stóp do głów, to jesteśmy zszokowani.

Wiele osób jest zdania, że posiadając widoczne tatuaże, nie powinniśmy wykonywać niektórych zawodów. Utarło się, że prawnik, policjant, lekarz, biznesmen, czy nauczyciel, nie powinien mieć widocznych tatuaży. Zastanówmy się jednak, dlaczego? Czy tusz na naszym ciele powoduje, że tracimy swoje umiejętności? Absolutnie nie. To wszystko dzieje się tylko w naszych głowach. Polskie społeczeństwo, szczególnie starsza grupa wiekowa, nie jest przyzwyczajona do tak widocznych tatuaży, dlatego wciąż krytycznie do nich podchodzi. Niestety, mimo rosnącej świadomości o sztuce tatuażu, nadal w niektórych środowiskach jest on porównywany z więzieniem i kryminałem. Z tymi stereotypami walczy między innymi profil “Jestem za akceptacją tatuaży w miejscu pracy” na Instagramie oraz Facebooku. Oni również poruszyli sprawę dr Joanny Karoliny Malinowskiej. Mimo wszystko, można zauważyć, że z roku na rok coraz mniej osób wyraża negatywne opinie o dziarach, co jest pozytywnym aspektem całej sytuacji. 
 

Powrót do szkoły - Czy tatuaże u nauczycieli są akceptowane?

Czy nauczycielom wypada mieć tatuaże?

A jak Ty uważasz? Czekamy na Twoją opinie na naszych Social Mediach!